Wracając z wizyty w warsztacie samochodowym, niejednemu kierowcy zdarzyło się pomyśleć: gdybym tylko miał taki ekwipunek jak oni, sporo prac konserwacyjnych i napraw mógłbym wykonać sam! Dobra wiadomość jest taka, że duża część narzędzi używanych przez profesjonalnych mechaników bez trudu znajdzie zastosowanie również w przydomowym warsztacie. Wystarczy sięgnąć po te właściwe, aby nie wydrenować kieszeni, a jednocześnie móc cieszyć się niezawodnym sprzętem. Będziemy nim pracować sprawnie i wydajnie przez długie lata.
Narzędzia ręczne należą do podstawowego wyposażenia każdego serwisu. Precyzyjnie wykonany, wytrzymały klucz w ręku doświadczonego i kompetentnego mechanika jest swoistą gwarancją sprawnego i bezbłędnego wykonania prac. O wysokim poziomie wykonywanego przez tego specjalistę rzemiosła świadczą bowiem nie tylko jego umiejętności, lecz także przyrządy, których używa. Różne zadania wymagają przecież wykorzystania odpowiednio dopasowanego do nich sprzętu. Pytanie, jakich narzędzi używają profesjonaliści i czy zawsze są to rozwiązania bardzo drogie? Kompletując ekwipunek z głową, możemy stać się posiadaczami niezawodnych podnośników, kluczy czy elektronarzędzi bez nadmiernego obciążania domowego budżetu. Szczegóły – poniżej.
Auto w górę!
Niezbędnym elementem wyposażenia każdego warsztatu są podnośniki samochodowe. Profesjonalne serwisy posiadają specjalistyczne modele: kolumnowe, posadzkowe czy nożycowe, jak również przenośne podnośniki hydrauliczne. Tych ostatnich nie może zabraknąć także w przydomowej narzędziowni. To niezastąpiony sprzęt w każdej sytuacji, w której trzeba unieść auto i wykonać naprawę hamulców, dokonać wymiany łożysk lub po prostu zmienić koło. – Urządzenia te występują w wielu wariantach. Najważniejszą różnicującą je cechą jest udźwig, czyli maksymalna waga auta, jaką będą w stanie unieść – tłumaczy Emil Sieligowski, Brand Manager marki dedykowanych profesjonalistom narzędzi PROLINE, które znajdują się na wyposażeniu wielu wyspecjalizowanych warsztatów – W serwisach bardzo często spotkać możemy podnośniki typu „żaba”, czyli zaopatrzone w kółka. Pozwalają one z dużą łatwością wprowadzić urządzenie pod samochód, a po ustawieniu go we właściwym miejscu, podniesienie auta – dodaje ekspert.
Podnośniki tego typu wykorzystują zjawisko stałości ciśnienia w zamkniętym układzie. Podnoszenie odbywa się za pomocą cieczy, którą wypełnione są połączone ze sobą cylindry zamknięte szczelnymi tłokami. Mniejszy z nich spełnia funkcję pompy. Poruszając nim przy pomocy dźwigni zmieniamy ciśnienie w układzie, które w efekcie podnosi duży tłok roboczy, a wraz nim samochód. Renomowane marki narzędzi, jak PROLINE, mają w ofercie kilka różnych typów podnośników hydraulicznych, m.in. do samochodów o obniżonym zawieszeniu czy też wyposażone w funkcję szybkiego podnoszenia. Udźwig podnośnika, podobnie jak maksymalna wysokość, na którą unosi on auto, mogą być różne w zależności od konkretnego modelu. Do domowego użytku warto zaopatrzyć się w opisany sprzęt typu „żaba”, pozwalający podnieść ciężary od 2 do 3 ton, na wysokość od 15 do około 40 cm. Wysokość podnoszenia zwykle można zwiększyć za pomocą specjalnych przedłużek.
Dobrym pomysłem jest również zakup małego podnośnika hydraulicznego słupkowego, który będzie stale przewożony w samochodzie. Nie zajmie w nim dużo miejsca, może natomiast bardzo ułatwić życie, gdy przyjdzie nam, np. zmienić koło podczas wyjazdu w trasę. Pomocna będzie też mała latarka ręczna zwłaszcza, jeśli awaria przytrafi nam się wieczorem lub w nocy. We własnym garażu przydadzą się także wyposażone w dziesięciostopniową regulację wysokości podpórki pod samochód. Są one niezastąpione przy asekuracji podniesionych pojazdów w czasie bardziej skomplikowanych napraw. Ceny podnośników zależą głównie od ich rodzaju i nośności. Przydatne w domowym warsztacie „żaby” marki PROLINE możemy nabyć już za około 160zł (PROLINE 46922), a podnośniki słupkowe nawet za 50 zł (PROLINE 46802).
Profesjonalny klucz w dłoń!
Kolejną grupą narzędzi, bez których mechanik nie wykona większości nawet podstawowych napraw są klucze. Klucz kluczowi nie jest równy, jakich więc używają profesjonaliści? Zawodowcy sięgają po produkty, co do których nie mają wątpliwości, że sprostają one dużym przeciążeniom. Zyskują w ten sposób pewność, że narzędzie wytrzyma nawet naprawdę ciężkie zadania. – W moim serwisie potrzebujemy sprzętu najwyższej jakości, gdyż często używamy go w naprawdę ekstremalnych warunkach – mówi Jarosław Hampel, wicemistrz świata w sporcie żużlowym, ambasador marki narzędzi PROLINE – Gdy stawką jest mistrzostwo świata, nie ma miejsca na kompromisy. Ja i mój team serwisowy musimy mieć pewność, że narzędzia, którymi pracujemy nas nie zawiodą – dodaje. Dobrym przykładem takiego sprzętu jest, np. rodzina kluczy PROLINE HD. Wykonane z wytrzymałej stali chromowo-wanadowej są kute, chromowane i satynowane. Precyzyjnie wyprodukowane, odporne nawet na duże przeciążenia, doskonale sprawdzają się w każdym profesjonalnym warsztacie.
– Klucze PROLINE HD spełniają najbardziej restrykcyjne normy dotyczące wymiarów i wytrzymałości. Co więcej, ich maksymalny moment, aż o 60% przewyższa wymogi stawiane przez niemiecką normę DIN 899 i amerykańską ANSI – wyjaśnia Emil Sieligowski – Ich jakość oraz wytrzymałość sprawdzane są w ekstremalnych warunkach. Podczas testów narzędzia poddajemy obciążeniom znacznie przekraczającym te, które występują podczas normalnej pracy w warsztacie – dodaje specjalista. W bogatej ofercie kluczy PROLINE HD dostępne są wszystkie najpopularniejsze typy tych narzędzi: płaskie, oczkowe, płasko-oczkowe, oczkowe odgięte, oczkowe otwarte oraz oczkowe typu C. Znajdziemy również bardziej zaawansowane modele, np. płasko-oczkowe z grzechotką i przegubem, płasko-nasadowe, nasadowe z przegubem, jak również klucze rurowe, fajkowe i przegubowe TORX. Szeroka oferta dostępnych kluczy sprawia, że każdy profesjonalista może dobrać odpowiedni przyrząd do czekającego go zadania – np. pracy z przewodami hydraulicznymi czy pneumatycznymi w samochodzie. Używany do ich obsługi specjalnie wyprofilowany klucz oczkowy półotwarty ułatwia manewrowanie wszędzie tam, gdzie trudno byłoby dotrzeć innym modelom.
W profesjonalnym, jak i przydomowym warsztacie nie może też zabraknąć klucza do świec. Najlepiej wybrać model ze specjalną mosiężną wkładką, która zabezpieczy świecę przed uszkodzeniem. Niezbędnym narzędziem jest ponadto klucz do kół. W profesjonalnych serwisach najczęściej używa się udarowych kluczy pneumatycznych oraz współpracujących z nimi nasadek ze stali chromowo-molibdenowej (CrMo). – Ma ona wzmożoną żywotność pracy, a wyprodukowane z niej elementy posiadają dwukrotnie większą wytrzymałość na rozciąganie i trzykrotnie wyższą granicę plastyczności od zwykłych nasadek ze stali narzędziowej – podkreśla ekspert marki PROLINE. Jeżeli nie planujemy częstej pracy przy zmianie kół, w przydomowym warsztacie świetnie sprawdzi się wykonany ze stali chromowo wanadowej, ręczny klucz krzyżakowy o szerokim zakresie roboczym. Niezwykle przydatny będzie też klucz dynamometryczny. Pozwala on precyzyjnie przykręcić głowicę silnika czy koła w samochodzie. To bardzo ważne, ponieważ spora część połączeń w aucie musi być dokręcona dokładnie z zalecanym przez producenta momentem obrotowym, czyli odpowiednią siłą. Nie może być ona ani za mała, ani tym bardziej zbyt duża, gdyż można w ten sposób łatwo zniszczyć delikatne gwinty. – Najprościej mówiąc, klucz dynamometryczny to narzędzie, które mówi nam, kiedy zakończyć dokręcanie. Najczęściej, gdy śruba zaczyna stawiać właściwy opór, usłyszymy charakterystyczne kliknięcie – tłumaczy Emil Sieligowski.
Warto mieć na uwadze, że nawet bardzo zaawansowany majsterkowicz raczej nie będzie potrzebował wszystkich opisanych wyżej rodzajów kluczy. Na początek znacznie rozsądniej jest zaopatrzyć się, np. w poręczny zestaw kluczy nasadowych, a potem dokupować bardziej specjalistyczne modele. W warsztacie złotej rączki świetnie sprawdzi się, np. zawierający 92 elementy zestaw kluczy PROLINE (58092). Zawiera on wyselekcjonowane narzędzia, przeznaczone do profesjonalnych zastosowań, m.in. nasadki sześciokątne i nasadki przedłużone, precyzyjne 72-zębowe grzechotki, przeguby, uchwyty, przedłużki, klucze ampulowe, bity oraz klucze płasko-oczkowe. Wszystko to zamknięte w poręcznej, eleganckiej walizce. W zależności od tego, jaki sprzęt wybierzemy, będzie on kosztował od kilku do nawet kilkuset złotych. Przykładowo: pojedyncze klucze płasko-oczkowe PROLINE HD, startują z poziomu około 8zł za sztukę. Krzyżakowy klucz do kół można nabyć już za 46 zł (PROLINE 29020). Zakup własnego pneumatycznego sprzętu udarowego, to wydatek rzędu 425 zł (PROLINE 66271), a zestawu 10 nasadek udarowych ze stali CrMo, 110zł (PROLINE 18490).
Porządek to podstawa
Kompletowanie niezbędnych w warsztacie narzędzi ręcznych zwykle zajmuje sporo cennego czasu. Dlatego właściciele profesjonalnych serwisów często decydują się na zakup kompletnie wyposażonych szafek narzędziowych. To wyjątkowo udane rozwiązanie. Z jednej strony wraz z szafką otrzymują wszystkie niezbędne narzędzia i przybory. Z drugiej pozwala ona na profesjonalne przechowywanie i utrzymanie sprzętu w nienagannym porządku. Po oswojeniu się z układem szafki, potrzebny klucz czy szczypce fachowcy znajdują intuicyjnie, bez konieczności patrzenia na nią. – Z myślą o specjalistach, PROLINE przygotował cztery w pełni wyposażone szafki. Różnią się ilością szuflad i składem zamieszczonych w nich narzędzi – wyjaśnia Emil Sieligowski. Do wyboru są dwie szafki siedmioszufladowe oraz po jednym modelu odpowiednio z sześcioma i pięcioma szufladami. Każda z nich posiada koła zamontowane na łożyskach kulkowych, dzięki którym przemieszczanie maksymalnie obciążonej szafki nie sprawia kłopotu. Z myślą o komforcie użytkowania, szuflady zamontowano na prowadnicach ułatwiających manewrowanie nimi. Bezpieczeństwa narzędzi strzeże centralny zamek. – Największy model wyposażono dodatkowo w zabezpieczenie szuflad chroniące przed ich samoczynnym otwarciem, a blat roboczy wyłożono gumową wykładziną zapobiegającą przemieszczaniu się leżących na niej narzędzi i przedmiotów – dodaje specjalista.
Szafka ta ma także podwójne, perforowane ściany boczne, które umożliwiają wygodne odwieszanie narzędzi podczas pracy. Znajdują się w niej 194 elementy wyposażenia – od kluczy płasko-oczkowych, przez wkrętaki, różne typy szczypiec, aż po zestawy bitów i wybijaków. W domowym warsztacie z powodzeniem sprawdzą się jednak i mniejsze szafki, które można kupić bez wyposażenia. Bardzo ważną kwestią jest zachowanie ładu również pomiędzy zgromadzonymi narzędziami podręcznymi. Pomocne będą w tym proste, przenośne skrzynki narzędziowe. Wykonane z metalu lub bardzo trwałego tworzywa sztucznego pozwalają na ułożenie posiadanego sprzętu w idealnym porządku. Dzięki temu łatwiej i szybciej odnajdziemy potrzebny klucz czy wkrętak. Skrzynki często wyposażone są również w małe organizery. To sprytne rozwiązanie pozwala zachować nienaganny porządek także w akcesoriach – śrubkach, wkrętach czy podkładkach. Co ważne, takie małe skrzynki są profesjonalnej jakości, a dodatkowo wyróżnia je rozsądna cena. Supermocna, wyposażona w aluminiową ramę skrzynka PROLINE HD 35752 kosztuje około 75 zł.
Lista narzędzi ręcznych i akcesoriów przydatnych w przydomowym warsztacie jest dość długa. Nie obędziemy się bez kilku podstawowych elektronarzędzi, np. wiertarek, szlifierek czy polerek samochodowych. Potrzebne są również rozmaite tarcze do cięcia, szlifowania i polerowania metali, szczotki druciane, a także odzież ochronna, m.in. rękawice robocze i gogle przeciwodpryskowe. Dobra wiadomość jest taka, że nie potrzebujemy ich wszystkich od razu, ale możemy kompletować je przez dłuższy czas, dokupując kolejne narzędzia w miarę potrzeb i powiększania własnego doświadczenia. Na początek wystarczy, np. opisany wyżej zestaw PROLINE 58092, który może też okazać się doskonałym prezentem gwiazdkowym dla każdego majsterkowicza. Ważne jest, aby w narzędzia inwestować rozważnie i kupować produkty wyłącznie dobrej jakości, firmowane przez renomowanych producentów. Dzięki temu zyskuje się pewność, że nie zawiodą nawet w najbardziej krytycznym momencie.
Link do strony artykułu: https://wm.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/profesjonalne-narzedzia-w-twoim-warsztacie